Monitoring gleby zamiast wód podziemnych – czy jest to zasadne

Pytanie: Obiekt od początku swojej działalności do chwili obecnej nie prowadzi monitoringu wód podziemnych, nie zostały nawet wykonane piezometry. Powodem takiego stanu rzeczy jest nieustabilizowane zwierciadło wody podziemnej spowodowane początkowo działalnością lokalnej kopalni. Woda powierzchniowa nie jest monitorowana z uwagi na brak cieku w bezpośrednim sąsiedztwie składowiska. Badane są jedynie odcieki.

   Wg organu wydającego pozwolenie zintegrowane, monitoring samych odcieków jest zbędny, nie daje nam on bowiem żadnej informacji nt. ewentualnego oddziaływania składowiska na środowisko. Jedyna możliwością jaką organ proponuje jest zobowiązanie zakładu do prowadzenia monitoringu gleby. Zakład został wezwany do określenia pkt monitoringu zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska z 1 września 2016 r. w sprawie sposobu prowadzenia oceny zanieczyszczenia powierzchni ziemi (Dz.U. z 2016 r.poz. 1395).

Czy zaproponowany przez organ monitoring gleby może posłużyć jako alternatywa, gdy nie ma możliwości prowadzenia monitoringu wód podziemnych?

Czy powinny być to badania jedynie w pierwszej warstwie, czyli do 25 cm, czy jednak wgłębne również?

Jeśli jesteś subskrybentem publikacji Aktualności ochrony środowiska
zaloguj się

Adres e-mail lub login:

Hasło:

Nie pamiętam hasła

Zapomniałeś hasła ?

kliknij tutaj

Zostań subskrybentem publikacji Aktualności ochrony środowiska

ZOBACZ OFERTĘ